Pod przykrywką tzw. mowy nienawiści planuje się w Polsce wprowadzenie cenzury. Naiwnym wmawia się, że nowe regulacje prawne miałyby chronić ludzi przed nienawiścią. Prawda jest jednak zupełnie inna.
„Nie jest to nic nowego, bo my to bardzo dobrze znamy. To było nie tak dawno temu u nas i powraca pod inną nazwą – to jest cenzura, to jest zamordyzm, typowo sowiecki” – mówił Bartosz Kopczyński w nagraniu na kanale Nczas INFO.