Zdjęcie tytułowe: obraz po wszelkich rewolucjach. https://www.goodfon.com/miscellanea/wallpaper-lenin-marks-engels-istoriia-svalka.html
Ten zabieg docelowo ma doprowadzić do całkowitej likwidacji lekcji religii, tak samo jak od przyszłego roku szkolnego z programów nauczania znikną takie przedmioty jak wychowanie do życia w rodzinie oraz historia i teraźniejszość. W to miejsce pojawią się dwa nowe przedmioty – edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna. Głównym celem tego pierwszego będzie budowanie patriotyzmu wspólnotowego (europejskiego) w miejsce patriotyzmu polskiego, natomiast ważnym elementem tego drugiego będzie edukacja seksualna typu b według standardów WHO.
Czytaj cykl o debilizacji: Debilizacja-kabalistyczna zemsta na chrześcijaństwie-cz. VI
Należy w tym miejscu podkreślić, że zapowiadane przez MEN reformy służą przede wszystkim temu jednemu kluczowemu celowi, a mianowicie włączeniu polskiej szkoły do Europejskiego Obszaru Edukacyjnego, który jest wzorowany na sowieckim systemie oświaty. Każdy powinien sobie uzmysłowić, jakie są ideowe wzorce wprowadzanych zmian. Wtedy wszystko stanie się jasne. Otóż, obecnie, w XXI wieku, w krajach Unii Europejskiej, w tym również w Polsce, wprowadzane są reformy bolszewickie, dokładnie takie, jakie bolszewicy wdrażali w Rosji zaraz po rewolucji październikowej w 1917 roku. Analogie są tak uderzające, że mogą wzbudzać zdumienie. Bolszewicy po przejęciu władzy w pierwszej kolejności usuwali z programów nauczania religię oraz wszystkie przedmioty kojarzące się z nauczaniem klasycznym takie jak łacina, greka, a historię Rosji nauczano w taki sposób, by wzbudzić pogardę i nienawiść do caratu oraz kultury wyrosłej na jego bazie. Istotną rolę odgrywała również seksualizacja, której poddane zostało całe społeczeństwo rosyjskie w tym również dzieci i młodzież. W bolszewickiej Rosji na masową skalę promowana była również darmowa aborcja na życzenie, niejako w formie antykoncepcji, przeprowadzana wręcz na skalę przemysłową. Oświata była wykorzystywana, by te wszystkie idee wtłaczać w umysły młodych ludzi. Niszczono autorytet nauczyciela. Ustawowo nazwano ich pracownikami szkolnymi. Zakazano im strofować uczniów, zadawać prac domowych, stawiać stopni i egzaminować.
Bolszewicy cały czas podkreślali, że „do opracowania modelu nowej szkoły sowieckiej wykorzystuje się najbardziej przodujące idee rosyjskich pedagogów (…) i zachodnich, przede wszystkim amerykańskiego filozofa Johna Deweya”. Ustawa z 1918 roku głosiła: „znosi się wszystko, co przestarzałe: ławki, lekcje, prace domowe, podręczniki, oceny, egzaminy”. Wprowadza się koedukację i znosi opłaty. W nauczaniu zaczęto stosować metody aktywne, a szczególnym powodzeniem cieszyła się metoda projektów. „Nowa szkoła sowiecka jest wolna i samorządna, kieruje nią szkolny kolektyw”. Zniesiono nawet słowo „nauczyciel”.
Teorię pedagogiczną Johna Deweya bolszewicy wykorzystali do destrukcyjnej praktyki burzenia tradycyjnej moralności i odwiecznego ładu. Podejście Deweya, kładące nacisk na aktywność i autonomię uczniów prowadzi do braku dyscypliny w szkole. Dzieci potrzebują jasnych reguł i wytycznych, by efektywnie się uczyć, bez tego rodzi się chaos. Elastyczny program nauczania u Deweya zakłada pewien poziom zaangażowania i motywacji uczniów, który nie zawsze jest równy. Nie wszystkie dzieci są w stanie w równym stopniu korzystać z takiego podejścia, co może prowadzi do pogłębiania nierówności edukacyjnych. Co warte podkreślenia dzisiaj koncepcje Deweya są niezwykle popularne w świecie zachodnim i wdraża się je w systemach szkolnictwa.
Wracając do reform bolszewickich po rewolucji październikowej, kształt „nowemu człowiekowi” nadawał globalizm, wówczas nazywany internacjonalizmem oraz walka z „nacjonalizmem” i „przesądami”. Dobitnie pisał o tym Wasilij Szulgin: „Naszym powołaniem nie jest wychowanie dziecka rosyjskiego, lecz obywatela świata, internacjonalisty, dziecka, które w pełni zrozumie interesy klasy robotniczej i zdolne jest walczyć o światową rewolucję (…) wychowujemy nasze dziecko nie dla obrony ojczyzny, lecz dla wszechświatowych ideałów”. Michaił Pokrowski, bolszewicki historyk, przewodniczący Komitetu Wykonawczego Moskiewskiej Rady Miejskiej głosił, że termin „rosyjska historia” jest terminem kontrrewolucyjnym, natomiast „Mała encyklopedia sowiecka” informowała, że „w ZSRS po raz pierwszy szkoła stawia za jedno ze swych zadań walkę z religią, staje się szkołą antyreligijną”.
Podobne rozwiązania wprowadzano na Węgrzech w Węgierskiej Republice Rad utworzonej przez komunistów w 1919 roku. Tam również wprowadzono do szkół radykalny program edukacji seksualnej, wypowiedziano wojnę patriotyzmowi i historii Węgier, tradycyjną rodziną uważano za przeżytek oraz wszczęto walkę z religią.
Powyższe przykłady dowodzą niezbicie, że zapowiadana reforma edukacji w Polsce wzorowana jest na reformach bolszewickich, a jej główny cel, to wdrożenie polskiej szkoły do Europejskiego Obszaru Edukacyjnego. Jeżeli to się stanie, Polacy stracą jakikolwiek wpływ na kształcenie i wychowanie młodego pokolenia, ponieważ kierunki edukacji będzie wyznaczała Komisja Europejska. Polska nie jest odosobnionym krajem. Podobne procesy zachodzą bowiem także w innych państwach UE. Komunistyczny projekt, jaki jest obecnie realizowany przez unijnych komisarzy, zmierza do zniszczenia tożsamości narodowej wszystkich państw europejskich.
Czytaj też:
Poradnik świadomych rodziców.pdf
Edukacja seksualna odkryta całość.pdf
Bibliografia
Baziur Grzegorz, Między internacjonalizmem a wielkomadziaryzmem. Geopolityka światowej rewolucji a obszar węgiersko-słowacki w latach 1918- 1920 w świetle źródeł polskiej proweniencji i polskiej historiografii, Częstochowa 2014.
Kopczyński Bartosz, Poradnik świadomych rodziców, „Towarzystwo Wiedzy Społecznej”, Toruń 2024.
Pipes Richard, Rosja bolszewików, Warszawa 2010.
Rozwadowski Dariusz, Kościół w obliczu rewolucji. Marksistowski marsz przez instytucje Kościoła katolickiego, Warszawa 2021.
Rozwadowski Dariusz, Marksizm kulturowy. 50 lat walki z cywilizacją Zachodu, Warszawa 2018.
Rozwadowski Dariusz, Marksizm w edukacji. Szkolnictwo jako oręż w budowie nowego człowieka, Warszawa 2024.
Polub nasz profil na Facebooku i śledź naszą działalność na bieżąco.