Zdjęcia tytułowe: strefa Warszawy 1945 i strefa Gazy 2025. Podobieństwo nieprzypadkowe.
https://picryl.com/media/castleinwarsaw1947-19437b
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Gaza_war_2023_-_2025_IMG_3929.jpg
Tytuł niniejszego artykuły świadomie nawiązuje do powieści H.G.Wellsa pod tytułem „The Shape of Things to Come” (kształt rzeczy przyszłych) z roku 1933, oraz luźno na niej opartym filmie „Things to Come (rzeczy, które nadejdą) z roku 1936. W obu odsłonach myśli autora świat pogrąża się w totalnej wojnie, która niszczy zasoby ludzkości, doprowadza rządy państw narodowych do upadków, a same państwa do zaniku, sprowadza globalną zarazę, zabijającą większość ludzkości, doprowadza do likwidacji wszystkich religii. Na gruzach ludzkości powstaje nowa, technologiczna cywilizacja, państwo światowe, The Modern State, założone i rządzone przez samozwańczą kastę technokratów, posługujących się najnowszymi technologiami lotniczymi. W obu wersjach – powieściowej i filmowej wojna globalna rozpoczyna się w 1940 r. od wojny niemiecko-polskiej, wynikłej na skutek zamieszek w Gdańsku, spowodowanych napaścią niemieckiego żandarma na Żyda.
Wellsa zwano „człowiekiem, który ujrzał przyszłość”. Ze względu na jego bliskość do anglosaskich elit, przynależność do ich lóż i rolę tego pisarza w aparacie ukrytej władzy Anglosasów, należałoby raczej używać określenia „człowiek, który poznał plany”. Fantazje Wellsa zawarte w tej i wielu innych książkach okazały się wielce realistyczne, a jego szerokie wizje są dziś wcielane w życie przez anglosaskie elity, amerykański deep state, ponadnarodowe instytucje i korporacje. Postanowiłem pójść śladem H.G.Wellsa i opisać możliwy kształt wojny, jaka mogłaby ogarnąć Polskę w ciągu najbliższych tygodni bądź miesięcy. Wykorzystałem całą wiedzę, jaką dotąd posiadłem o historii, zarówno tej oficjalnej, jak też ukrytej; o mentalności, planach i wcześniejszych dokonaniach anglosaskich elit; o marzeniach i wierzeniach lóż różokrzyżowych, iluminackich, masońskich, martynistycznych, paladystycznych i innych ezoterycznych związków; o strategii Syjonu i roli Chazarów; o Kabale i Talmudzie; o dokumentach i strategiach instytucji ponadnarodowych; o najnowszych poczynaniach i planach rządów Polski i innych państw. To, co z tego wyszło jest streszczeniem powieści political-fiction, możliwej do napisania. Można to potraktować jako przewidywanie tego, co może się wydarzyć naprawdę, ale nie musi, bo zostanie wcześniej odkryte i nagłośnione.
Czytaj też:
Wschód, i czego o nim nie wiecie
Główna przyczyna wojny
Dążenia pewnej grupy ludzi, których nazywam gnostykami, których też nazywa się Bestią lub małoczapeczkowymi. Wszystkie te nazwy są synonimami i mogą być stosowane zamiennie. Ich głównym celem jest budowa jednego światowego państwa (Modern State), które obejmie całą planetę. Docelowo ma ono zarządzać wszystkimi zasobami i procesami ludzkości, wszystkimi ludźmi i ich życiem prywatnym i intymnym, łącznie z seksem i rozrodem. W tym celu gnostycy muszą utrzymać kontrolę nad stykiem trzech kontynentów: Europy, Azji i Afryki. Dlatego powstało małe państwo Chazarów, a w rejonie Bliskiego i Środkowego Wschodu oraz na Ukrainie utrzymywane jest wrzenie wojenne. Jedno ze stałych zadań pośrednich, niezbędnych dla realizacji celu głównego polega na unicestwieniu narodu i państwa polskiego. Gnostycy wiedzą bowiem, że Polacy zawsze będą przeszkadzać w realizacji państwa światowego.
Cel wojny
W pierwszej fazie przejęcie możliwości państwa polskiego, szczególnie sieci komunikacji i transportu oraz służb mundurowych. W drugiej fazie rzucenie wszystkich efektorów Polski przeciwko dwóm celom: cel zewnętrzny to Federacja Rosyjska, cel wewnętrzny to naród polski. Atak na Federację Rosyjską ma sprowokować to państwo do kontrataku, który zniszczy siły zbrojne Polski, infrastrukturę państwa i ludność polską. W połączeniu ze skierowaniem efektorów państwa polskiego przeciwko ludności polskiej oraz zastosowaniu innych jeszcze środków zniszczenia ma to doprowadzić do ostatecznego unicestwienia państwa i narodu polskiego.
Okoliczności wojny
Trwający od 2014 r. konflikt między Ukrainą i Federacją Rosyjską. Został eskalowany 24 lutego 2022 r. Bezpośrednim agresorem w tym konflikcie jest Federacja Rosyjska, która oderwała od Ukrainy część jej terytoriów, zamieszkanych głównie przez ludność rosyjskojęzyczną. Pośrednim i głównym autorem konfliktu są elity anglosaskie, prowadzone przez małoczapeczkowych. Cele konfliktu ukraińskiego od strony Anglosasów są następujące: wyrwanie Ukrainy z orbity wpływów Rosji; podporządkowanie całej Ukrainy, jej ludności i zasobów Anglosasom i małoczapeczkowym; blokowanie wyjścia Rosji z planów państwa światowego; wciągnięcie Polski do konfliktu z Rosją: trzymanie całej Europy w szachu za pomocą zagrożenia rosyjskiego i wymuszenie zgody na federalizację Unii Europejskiej, co jest niezbędne dla państwa światowego; za pomocą wojny i groźby wojny utrzymanie przez gnostyków panowania nad USA, UE i rządami państw europejskich. Cele wojny od strony Rosji są następujące: przyłączyć do Federacji Rosyjskiej te części państwa ukraińskiego, gdzie dominuje ludność rosyjskojęzyczna, gdzie jest przemysł i zasoby naturalne; odciąć pozostałą część państwa Ukraińskiego od Morza Czarnego; Uzyskać lądowe połączenie z Naddniestrzem; uzależnić od Rosji całą Ukrainę i i wyrwać ją spod wpływów zachodnich, czyli anglosaskich i gnostycko-chazarskich; przepalić zasoby Zachodu w wojnie na wyniszczenie. Casus belli ataku Rosji w 2022 r. stanowiło oświadczenie prezydenta Ukrainy Wołodymira Żeleńskiego o przystąpieniu Ukrainy do NATO, co było rażącym naruszeniem ustaleń między państwami Zachodu a Rosją z początku lat 90-tych. Głębokim tłem wojny ukraińskiej jest próba odtworzenia wpływów gnostyków w Rosji i Chinach i obrona przez te państwa swojej niezależności. Oznacza to, że Rosja i Chiny walczą w tej chwili o niezależność od gnostyków. Przegrana tych państw w wojnie ukraińskiej i całym ciągu kolejnych wojen, uruchamianych przez gnostyków oznaczać będzie poddanie ich podobnej okupacji, pod jaką obecnie znajduje się Europa. Instrumentem uruchamiania tych wojen jest małe państwo chazarskie, popierane przez USA. Oznacza to, że Rosja i Chiny, prowadząc wojnę ukraińską walczą o wolność spod okupacji gnostycko-chazarskiej. Państwa te już pod taką okupacją były w XX wieku, więc ich elity wiedzą, co ona oznacza.
Przygotowania do wojny w Polsce
Po 24 lutego 2022 roku granice Polski zostały otwarte na oścież, poza granicą z Białorusią i Federacją Rosyjską. Przez nieszczelną granicę ukraińską wlały się do Polski miliony ludzi z Ukrainy, wśród których znajdowali się także liczni przybysze z Afryki i Azji. Ta fala migracji, którą można porównać tylko z wielką falą wędrówek ludów, które zmiotły z kart historii Imperium Rzymskie, została wchłonięta przez Polskę. Na polskiej ziemi znalazła nie nieokreślona, niekontrolowana, bliżej nieznana masa ludzi, z których większość otrzymała od władz państwa polskiego przywileje prawne i socjalne. Pierwszy cel wielkiego zmieszania Polski został osiągnięty: zlikwidowano granicę z Ukrainą i przesiedlono do Polski miliony Ukraińców.
Równocześnie natychmiast państwo polskie przekazało większość wyposażenia swojej armii na Ukrainę, aby zostało użyte w wojnie z Rosją. Blisko granicy z Ukrainą, w miejscowości Rzeszów-Jesionki ulokowano wielką bazę logistyczną do zaopatrywania Ukrainy w materiały wojenne. Z Polski na Ukrainę powędrowała nie tylko ciężka broń, ale również ogrom wyposażenia wojskowego i cywilnego, pieniądze, energia elektryczna, paliwa i inne materiały, wszystko za darmo. Polska spłaca odsetki od pożyczki rządu ukraińskiego, NBP podarował bankowi ukraińskiemu swoje zyski, Polska płaci za system Starlink, utrzymujący łączność satelitarną na Ukrainie. To tylko wyjątki z bardzo długiej listy, całości haraczu, płaconego przez Polskę Ukrainie Polacy nie znają. Pokaźną część haraczu ukraińskiego stanowią transfery socjalne z budżetu RP na rzecz obywateli Ukrainy, mieszkających w Polsce i na Ukrainie. Państwo polskie utrzymuje więc drugi naród i drugie państwo, aby mogło ono swobodnie prowadzić wojnę z Rosją. Państwo polskie zostało zatem zaangażowane w wojnę z Rosją po stronie Ukrainy. Bez polskiego wysiłku i wkładu Ukraina już dawno musiałaby skapitulować, a gnostycy straciliby swoje narzędzie do destabilizacji Europy.
Zmiany rządów bez zmiany polityki
Gdy rozpoczęła się eskalacja wojny ukraińskiej w 2022 roku, rządy w Polsce sprawowała tzw.prawica. Zanim doszło do eskalacji, tzw.prawica zdołała przyjąć zabójczą polityką Zielonego Ładu oraz zrezygnować na rzecz UE z większości polskiej suwerenności. Następnie tzw.prawica zrealizowała większość zaleceń gnostyków w ramach „akcji pandemia”. Gospodarka została zdemolowana, inflacja uruchomiona, sektor prywatny zaburzony, szkolnictwo scyfryzowane, służba zdrowia zamknięta, połowa ludności zaszczepiona. Pod pozorem walki ze skutkami tzw.pandemii uruchomiono KPO, czyli Krajowy Plan Odbudowy. Zawiera on ogrom regulacji, zmieniających infrastrukturę i systemy państwa polskiego tak, aby były zależne od UE. Wiąże się to z wielkim zadłużeniem Polaków i przestawieniem państwa polskiego na usługi dla ludzi innych, niż Polacy. Warunkiem otrzymania pieniędzy z Unii jest realizacja kolejnych tzw. kamieni milowych, czyli instalacja w Polsce tych rozwiązań, które sobie życzy Unia. Władze w Polsce wdrażają KPO i jego kamienie milowe, pomimo że słynne obiecane pieniądze nadal do Polski nie trafiły. Rządy tzw.prawicy, prowadzone przez Wielką Morawę charakteryzowały się dokładną odwrotnością tego, co było oficjalnie podawane do publicznej wiadomości w stosunku do tego, co było faktycznie robione. Ten stan udało się utrzymać przez dwie kadencje dzięki kilku prostym zabiegom. Po pierwsze, wszystkie media głównego nurtu uprawiały dezinformację, nie głosząc prawdy, lecz to, co gnostycy sobie życzyli podawać Polakom. Po drugie, tzw.prawica sprawnie posługuje się się straszakiem na swoich wyborców w postaci strachu przed konkurencyjnym blokiem lewicowo-liberalnym.
Zmiana rządów nastąpiła w roku 2023, na jesieni, po wyborach parlamentarnych. Władzę objął blok lewicowo-liberalny, odsuwając tzw.prawicę. Nastąpiła zmiana rządów, ale nie zmiana wektora polityki. Różnice można wykazać nie w istocie rządów, ale w przypadłościach. Istotą nadal jest likwidacja tych systemów państwa, które służą Polakom, rozbudowa tych systemów, które Polakom mogą szkodzić, stopniowa likwidacja narodowości polskiej. Nowa władza natychmiast rozpoczęła więc masową dezorganizację wszystkiego, co jest dla Polaków przydatne: edukacji, sprawiedliwości, służb mundurowych, gospodarki, spółek skarbu państwa, mediów. Rozpoczęło się niekontrolowane zadłużanie budżetu Polski i gorączkowe prace nad sprowadzeniem na polskie terytorium wielkich mas ludności z innych kontynentów. Różnice między obiema ekipami są proste do zarysowania. Tzw.prawica musiała zostać przekupiona i zastraszona, aby gnostycy mogli ją szantażować. Temu właśnie posłużyła afera podkarpoacka. Pomimo tych działań w obozie tym znaleźli się ludzie, którzy zachowywali lojalność wobec własnego państwa i narodu. Byli co prawda identyfikowani i pozbawiani wpływów, lecz mimo wszystko obóz ten nie był dla gnostyków zbyt wygodny, domagają się oni bowiem całkowitego oddania. Dlatego w wyborach 2023 wygrał obóz lewicowo-liberalny. Składa się on w większości z osób, których nie trzeba przekupywać i szantażować, aby uzyskać od nich antypolonizm. Są tam czynni ludzie pochodzenia niepolskiego, głównie niemieckiego, ukraińskiego i chazarskiego. Niektórzy mają nawet podwójne obywatelstwa. Część z nich to renegaci, którzy wyrzekli się swojej tożsamości i przeszli na drugą stronę. Jest też istotna różnica co do wyborców. Obóz tzw.prawicy popierają polscy patrioci, których trzeba oszukać, aby uzyskać ich poparcie. Obóz lewicowo-liberalny popierają ludzie o świadomości antypolskiej, chorujący na ojkofobię, czyli niechęć do wszystkiego, co własne. Dla nich dobrze jest odrzucić polskość na rzecz nowoczesności, której symbolem jest UE. Część z nich padła ofiarą dezinformacji, część choruje na AMS – Antypolską Manię Samobójczą, i zwykle są tak zaciekli, że nie potrafią niczego zrozumieć. Dlatego politycy, którzy ich reprezentują mogą likwidować Polskę i polskość bezkarnie, niszczenie Polskie na ich wyborcach nie robi wrażenia, a wręcz przeciwnie – powoduje entuzjazm. O płynnej kontynuacji polityki likwidacji Polski świadczy chociażby transformacja systemu edukacji. Docelowo polska szkoła, tak samo, jak systemy innych państw europejskich ma zostać zamieniona na system hodowli niewolników i sprzężony z całą machinerią unijną, pod nazwą Europejskiego Obszaru Edukacyjnego. Ekipa lewicowo-liberalna wcisnęła tu pedał gazu, ale mogła to zrobić dzięki wielkim pracom przygotowawczym, wdrożonym przez Wielką Morawę.
Zrozumienie teatru przyszłej wojny w Polsce wymaga zrozumienia głównych graczy i niektóre figury globalnej polityki.
Anglosasi
Wielka Brytania jest obecnie cieniem Imperium Brytyjskiego, ale do I Wojny Światowej zarządzało światem. Już wtedy Zjednoczone Królestwo podporządkowane było gnostykom i interesom małego państwa Chazarów. Dziś widać to jeszcze bardziej, a polityka tego państwa, samobójcza wobec własnych obywateli jest także zabójcza dla Europy i wszystkich jego sojuszników. USA zostały założone przez masonów do przeprowadzenia wielkich zmian na świecie i utorowania drogi gnostykom do budowy jednego globalnego imperium i sprawowania niepodzielnej władzy nad nim. Od ponad stu lat, mniej więcej od powstania Rezerwy Federalnej polityka USA zarządzana jest bezpośrednio przez gnostyków, a od czasów II Wojny Światowej podporządkowana interesom małego państwa Chazarów, podobnie, jak Wielka Brytania. Dla realizacji gnostyckich celów USA zostały hegemonem światowym, a dolar główną walutą świata. Przez długi czas dawało to ludności i elitom Stanów Zjednoczonych doskonałe paliwo do rozwoju ich znaczenia i bogactwa, co trwało mniej więcej do początku XX wieku. Teraz zaś dalsze trwanie USA jako gnostyckiego hegemona światowego wiąże się z wielkim obciążeniem gospodarki i finansów USA, rosnącym zadłużeniem i niszczeniem społeczeństwa w celu jego przebudowy. Amerykanie jednak połapali się w tym i zażądali od swoich polityków odejścia od polityki globalnej oraz skupienia się na interesach państwa amerykańskiego. To żądanie utorowało drogę do drugiej kadencji Donalda Trumpa, co spowodowało proces, który nazywam Czwartą Rewolucją Amerykańską. Trump zaczął ją wdrażać, co znaczy, że powinien zakończyć wojnę ukraińską i nie wszczynać nowych konfliktów. Tymczasem po kilku miesiącach polityka zagraniczna USA wykonała gwałtowny zwrot ku eskalacji różnych wojen, łącznie z wojna światową. Wszystkie te gwałtowne zmiany odbyły się w interesie małego państwa Chazarów, co należy zgrać z zamieceniem pod dywan afery Epsteina. Oznacza to, że prezydent USA jest szantażowany przez małoczapeczkowych, elity USA są do głębi skompromitowane, a państwo amerykańskie nie jest suwerenne w sprawach tak fundamentalnych, jak wojna i pokój. Suma tych wpływów oznacza, że zarówno Wielka Brytania, jak i USA znajdują się pod okupacją gnostycko-chazarską.
Czytaj też:
Trump i Zelenski-historia prawdziwa, cz.1
Trump i Zelenski-historia prawdziwa, cz.2
Rosja i Chiny
Traktuję te państwa razem, gdyż obecnie zawarły strategiczny sojusz, wydaje się, że trwały. Oba państwa zostały w I połowie II wieku przejęte przez gnostyków i pokierowane drogą, która miała ich doprowadzić do państwa światowego. Szalone i zbrodnicze eksperymenty, prowadzone przez Lenina, Stalina i Mao nie wyrastały z interesów tych państw i społeczeństw, lecz zostały narzucone przez gnostyków i moderowane w ramach kolejnych rewolucji, wojen, kryzysów i procesu, zwanego Zimną wojną. Od 2008 roku państwa te stopniowo wyszły z programu globalnego i prowadzą teraz swoją własną, suwerenną politykę, działając w sojuszu BRICS. Ich gospodarki weszły na drogę dynamicznego rozwoju i jest tylko kwestią czasu, jak przejmą od gospodarek Zachodu prowadzenie spraw świata. Ten proces będzie oznaczać koniec dominacji dolara, a co z tym związane, koniec hegemonicznej roli USA, a zarazem znaczne ograniczenie wpływów gnostyków i małego państwa Chazarów. Przeciwko Rosji i Chinom została uruchomiona Ukraina i wojna na jej terytorium, a także inne konflikty, tworzone przez małe państwo Chazarów z użyciem USA, UE i Wielkiej Brytanii. Rosja i Chiny przewodzą w tej chwili tym państwom, które nie chcą znaleźć się pod okupacją gnostycko-chazarską. Dla Chin obecne i nadchodzące zmagania mają znaczenie kluczowe dla zachowania ich potęgi i niezależności. Obecnie Chiny, kosztem wielkich wyrzeczeń i obciążeń ludności, wypracowały wielką potęgę gospodarczą i finansową, ale nie mają niezależności geopolitycznej. Oznacza to, że sprzedaż większości ich towarów, która jest źródłem potęgi Chin wymaga transportu drogami morskimi, które mogą zostać przerwane przez mocarstwo morskie USA. Ma ono sieć dogodnych baz, flotę i lotnictwo, i posiada jeszcze takie zasoby, że mogłoby zablokować na pewien czas Chiny. Oznaczałoby to wielkie kłopoty dla władzy w Pekinie, dlatego Chiny dążą do budowy Nowego Jedwabnego Szlaku, Azję Południowo-Wschodnią z Europą Zachodnią, a stamtąd przez Morze Śródziemne i Atlantyk z resztą świata. Zapewniłoby to swobodny handel Chin z Eurazją, Afryką i obiema Amerykami. Szlak ten zakłada przejście przez ziemie Polskie, na czym Polacy mogliby bardzo skorzystać. Ten projekt jest stanowczo blokowany przez USA i Izrael, które mają własne, konkurencyjne plany.
Europa
Mowa o części zachodniej i środkowej kontynentu. Jej trzon część stanowi Unia Europejska, do której należy też Polska. Jej oficjalna historia i cele zostały sfałszowane. W rzeczywistości jest to instrument podboju, kolonizacji, eksploatacji i transformacji narodów Europy, ukrywany za ich dobrowolnymi zgodami. Faktycznie realizowany jest projekt Paneuropy, opisany przez Richarda Koudenhove-Kalergi w dwóch książkach: Paneuropa (1923 r.) i Idealizm praktyczny (1925 r.), połączony z federalnym eurokomunizmem, opisanym przez Altiero Spinelliego w słynnym Manifeście z Ventotene (1941 r.). Europa ma stać się jednolitym etnicznie i społecznie obszarem, bez państw narodowych i narodów. Głównym środkiem do tego celu ma stać się wymiana ludności poprzez sprowadzenie wielkich ilości ludzi z Afryki i Azji. W ten sposób ma powstać nowa, jednolita rasa negroidalna, mająca jednolitą, europejską tożsamość. UE dąży do stania się państwem federalnym, wykorzystując skorumpowanych i agenturalnych polityków i urzędników państw narodowych. Stałą metodą europejskiej kasty jest oszustwo, korupcja i zastraszanie. Jeden z głównych celów UE polega na likwidacji państw narodowych i narodów. Struktury państw są stopniowo pochłaniane przez puchnącą administrację unijną, a narody likwidowane poprzez demoralizację, rozdawnictwo socjalne, zabójczą politykę gospodarczą zielonego ładu, sprowadzanie wielkich mas młodych mężczyzn z Afryki i Azji. W Polsce dodatkowo dochodzi aspekt ukrainizacji i przekazaniu majątku Polski na Ukrainę. Do UE należy doliczyć Wielką Brytanię, która co prawda opuściła UE, ale prowadzi taką samą politykę wewnętrzną, a w sprawach wojny ukraińskiej również zagraniczną. UE i Wielka Brytania próbują powołać do życia Europejską Unię Obrony, która do struktur UE dodaje komponent zarządzania wojskowego i zadłużania państw bez ograniczenia. Obecna polityka UE jawnie zaprzecza tym wartościom, które do niedawna były kojarzone z Europą i Zachodem. Odchodzą w niebyt wolności i prawa obywatelskie, w tym wolność słowa, opinii i religii; dobrobyt gospodarczy; bezpieczeństwo wewnętrzne i zagraniczne; praworządność; demokracja. Obecnie Europa jest całkowicie bezwolna i posłuszna gnostykom. Wspiera wojnę ukraińską i dąży do jej eskalacji oraz wciągnięcia do niej Polski. Prym w podżeganiu wojennym wiodą Wielka Brytania, Francja i Niemcy. W sierpniu 2025 r. prezydent Trump narzucił UE wysokie cła oraz konieczność inwestycji europejskich w USA, między innymi zakup surowców energetycznych oraz broni, która następnie ma zostać przekazana Ukrainie. Suma tych wpływów oznacza, że Europa znajduje się pod okupacją gnostycko-chazarską, a zasięg tej okupacji wyznacza nowa żelazna kurtyna. Od północy przebiega ona granicami Norwegii, Finlandii, państw bałtyckich i Polski, obejmuje Ukrainę, dalej wzdłuż wschodniej granicy UE. Z tej okupacji wyłamują się w tej chwili Węgry i Słowacja.
Izrael i jego cele
W latach 2022 – 2025 Izrael zaatakował siedem państw na Bliskim Wschodzie, między innymi Iran. Może to robić dzięki wielkiemu wsparciu politycznemu, finansowemu i militarnemu USA. Izrael to państwo, powstałe w 1948 roku na ziemiach starożytnego Izraela, dzięki poparciu USA, Wielkiej Brytanii i w początkowej fazie Związku Radzieckiego. Od początku XX wieku polityka syjonizmu, prowadzona przez to państwo stała się oficjalną i nieoficjalną polityką anglosaskich mocarstw morskich: Wielkiej Brytanii i USA. Po II Wojnie Światowej, a w szczególności od czasu Soboru Watykańskiego II i przemian obyczajowych po rewolucji seksualnej syjonizm stał się też obowiązkową polityką pozostałych państw Zachodu. Obecnie Izrael posiada wielkie wpływy sterownicze, głównie na obszarze umownego Zachodu, zarządzanego przez Anglosasów. Są one zdecydowanie większe, niż potencjał tego państwa, co świadczy o istnieniu wpływów nieoficjalnych na struktury władzy państw Zachodu. Z pewnością można tu zaliczyć uzależnienie od globalnej finansjery, w większości znajdującej się w rękach ludzi żydowskiego pochodzenia, lecz z równą pewnością można przyjąć, że są także inne wpływy, których przejawami są takie sprawy, jak afery wokół Jeffreya Epsteina i afera podkarpacka. Wszystkie te uzależnienia zawsze prowadzą do podległości rządów Zachodu polityce Izraela. Te stany faktyczne nie są nagłaśniane w mediach masowych, być może poprzez powiązania struktury właścicielskiej. Strategia międzynarodowa Izraela jak dotąd była bardzo skuteczna. Swoje zamierzenia w polityce międzynarodowej realizował, rozgrywając konflikty polityczne i zbrojne. Zawsze przedstawiał siebie jako stronę napadniętą, wymagającą natychmiastowej ochrony społeczności międzynarodowej. Zawsze też dzięki wsparciu mediów masowych i polityków Zachodu państwo to otrzymywało wsparcie i pomoc, głównie ze strony USA, które uczyniło siebie międzynarodowym rzecznikiem spraw Izraela. Wielkim ułatwieniem dla Izraela w uzyskaniu międzynarodowej pomocy i wsparcia było odwoływanie się do Holocaustu i pamięci o żydowskich ofiarach ludobójstwa, których liczba obecnie określana jest na 6 milionów. Każdy głos sprzeciwu wobec polityki Izraela, a nawet zadawanie pytań o żydowskie wpływy natychmiast uruchamia gwałtowną kampanię oskarżeń medialnych i prawnych. Bardzo wpływowe organizacje żydowskie w krajach Zachodu aktywują swoje wpływy i oskarżają wszystkie niewygodne podmioty o antysemityzm i negowanie Holocaustu. Wykorzystują w tym celu przepisy, obowiązujące w wielu krajach, które traktują podważanie narracji, tworzonych przez państwo Izrael i organizacje żydowskie jako przestepstwo. W ramach rozgrywania interesów Izraela oraz szerzej międzynarodowych środowisk żydowskich Polska była i nadal jest oskarżana o współudział lub nawet sprawstwo Holocaustu. W ten sposób państwo polskie i naród polski są pod ciągłym ostrzałem informacyjnym, co skutecznie paraliżuje niezależną politykę polską.
Obecnie Izrael stara się za wszelką cenę nie dopuścić do utraty kontroli nad USA i Europą. Używa do tego konfliktów, np. w Strefie Gazy, Libanie, Jemenie, z Iranem. Izrael wraz z USA i państwami arabskimi planuje utworzenie korytarza lądowego, łączącego Izrael ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, co jest częścią wielkiego zamierzenia. Powstać ma wielki szlak handlowo-telekomunikacyjny, służący przesyłaniu towarów, surowców i informacji, łączący Azję, Afrykę i Europę. To zamierzenie jest konkurencją dla chińskiego Nowego Jedwabnego Szlaku. Jego realizacja pozwoliłaby na uzależnienie Chin od tandemu USA/Izrael, utrzymanie hegemonii tych państw i roli dolara jako głównej waluty świata. Atak Izraela na Iran z czerwca 2025 r. należy więc uznać zarówno jako czyszczenie przedpola dla tego zamierzenia, jak i próbę zaszkodzenia Chinom i Rosji. Iran jest głównym dostawcą węglowodorów dla Chin i sojusznikiem Rosji. Jego podbój przez tandem USA/Izrael byłby wielkim problemem surowcowym dla Chin i wizerunkowym dla Rosji. Wojnę ukraińską należy również traktować w ten sam sposób, tak samo jak inne konflikty, w które aktualnie zaangażowany jest i będzie Izrael. Wszystkie one koncentrują się w rejonie styku trzech kontynentów: Europy, Azji i Afryki. Przez ten obszar przechodzą oba planowane szlaki handlowe: chiński i izraelsko-amerykański. Oznacza to, że obecne konflikty, toczące się w tym rejonie, również na Ukrainie leżą w interesie tandemu USA / Izrael, zakłócają bowiem realizację projektu chińskiego. Oznacza to również, że eskalacja konfliktu ukraińskiego, która w każdym wariancie angażuje Polskę leży w strategicznym interesie zarówno USA, jak też Izraela. Przy czym USA mogą łatwo zmienić swój priorytet i odstąpić od eskalacji, jeśli inne rozwiązanie będzie bardziej opłacalne. Z tym drugim jest inaczej, wchodzą bowiem kwestie ideologiczne.
Ciąg dalszy w części drugiej.
Koniecznie przeczytaj „Poradnik świadomego narodu”:
https://sklep.instytutws.pl/ksiazki/20-poradnik-swiadomego-narodu-9788397591301.html