Faszyzm a putinizm

29 marca 2023

Wojna rosyjsko-ukraińska spopularyzowała twierdzenie jakoby Federacja Rosyjska była państwem faszystowskim, a sam Putin był nowym Hitlerem. Są to tezy forsowane najczęściej przez ukraińskich naukowców nazywających ustrój Rosji „raszyzmem”, których narracja bywa bezrefleksyjnie przyjmowana na Zachodzie. Pojęcie „raszyzmu” doczekało się również swojej strony na polskiej Wikipedii. Już na wstępie zaznaczę, że putinizm (zwany raszyzmem) z faszyzmem ma niewiele wspólnego.

Niniejszy artykuł jest ściśle powiązany z moim poprzednim wpisem o faszyzmie. Dlatego też, dla lepszego zrozumienia o czym piszę, zachęcam najpierw do lektury artykułu pt. „Czym jest faszyzm?”.

Czytaj także: Czym jest faszyzm?

Krytyka definicji z Wikipedii

Jak wspomniałem w artykule o faszyzmie – słowo „faszyzm” w debacie publicznej jest pozbawione znaczenia i właśnie przykład Federacji Rosyjskiej jest sztandarowym przykładem, że „faszyzm” w powszechnym obiegu nie jest kategorią politologiczną o konkretnym znaczeniu, ale jest obelgą. Odnosząc się do historii Związku Radzieckiego i Wielkiej Wojny Ojczyźnianej – to właśnie propaganda z tego okresu uczyniła „faszyzm” synonimem zła absolutnego i najwydatniej przyczyniła się do nadania temu pojęciu charakteru pejoratywnego o wysokim nacechowaniu emocjonalnym. W opozycji do zła absolutnego (faszyzmu) stał komunistyczny Związek Radziecki przedstawiany jako absolutne dobro. W wystąpieniach Władimira Putina, innych wysoko postawionych przedstawicieli elit politycznych Federacji Rosyjskiej, a także w rosyjskiej propagandzie, pojawiają się wyraźne inspiracje propagandą sowiecką z okresu wojny z lat 1941-45.

Jednym z „dowodów” na faszystowski charakter reżimu Putina ma być retoryka „zbliżona do retoryki Adolfa Hitlera po aneksji Kraju Sudetów”, a także… Aneksja Krymu po igrzyskach w Soczi tak jak aneksja Austrii po igrzyskach w Berlinie. Ten drugi zarzut można wprost obalić – każde wydarzenie dzieje się pomiędzy jakimiś igrzyskami sportowymi. Między igrzyskami w Berlinie w 1936 roku a aneksją Austrii w 1938 minęły prawie dwa lata. Trudno więc mówić o celowości przekładania tego wydarzenia przez Hitlera z powodu igrzysk – zwłaszcza, że pierwsza próba miała miejsce w roku 1934. W przypadku Federacji Rosyjskiej faktycznie aneksja Krymu w 2014, jak i inwazja na Ukrainę w roku 2022 odbyły się tuż po igrzyskach, ale trudno ten fakt uznać za cechę charakterystyczną dla reżimu faszystowskiego. W ogóle trudno to uznać za cechę jakiegokolwiek reżimu. Argument o zbliżonej retoryce jest również pozbawiony merytoryki i nie zawaham się użyć tego stwierdzenia nawet wobec naukowców. Przemówienia polityczne są jednym z elementów propagandy i częściej są skutkiem niż przyczyną – tak jak w tym przypadku właśnie. Przyjęło się, że propaganda jest cechą systemów autorytarnych oraz totalitarnych, ale faktycznie propaganda stanowi element każdego systemu politycznego, w tym demokratycznego.

Pośród innych opinii mających udowodnić faszystowski charakter systemu politycznego Federacji Rosyjskiej możemy spotkać się z opinią jakoby rosyjski faszyzm był zakorzeniony w historii Rosji, w szczególności w historii Moskwy, Imperium Rosyjskiego i Związku Radzieckiego. Apogeum rozwoju faszyzmu rosyjskiego miało przypaść właśnie na prezydenturę Władimira Putina, a sam faszyzm rosyjski jest nieodłącznym elementem kultury rosyjskiej. Faktem jest, że w Rosji naturalne są tendencje autorytarne. Jednakże w Rosji Putina próżno doszukiwać się istnienia ideologii o charakterze rewolucyjnym, kultu przemocy oraz młodości, a także inspiracji myślą Spenglera, Hegla, Rousseau, Nietzschego czy Sorela. Rosyjski system polityczny jest również daleki od systemu politycznego w faszystowskiej wizji. Zamiast systemu monopartyjnego i scalenia partii z aparatem administracyjnym państwa, partia stanowi zaplecze dla elity politycznej (co jest klasyczną cechą systemu autorytarnego). Rosyjski system nie jest nawet zbliżony do faszystowskiego korporacjonizmu. W związku z brakiem aparatu partyjno-państwowego w Rosji, nie występuje mobilizacja mas – frekwencja wyborcza jest niska, wiece poparcia dla polityki prowadzonej przez obóz Jednej Rosji, mając na uwadze populację Rosji nie są liczne, a także nie występują organizacje o charakterze masowym. Ucieczka młodych Rosjan przed mobilizacją do wojska również wskazuje na brak możliwości przeprowadzenia takiej mobilizacji w sposób skuteczny, a także zaprzecza jednemu z filarów faszyzmu (rola ludzi młodych). Statolatria w państwie Putina również różni się od statolatrii faszystowskiej. Rosję Putina cechuje nie tylko brak ideologii o cechach ideologii faszystowskiej, ale brak jakiejkolwiek starannej wypracowanej ideologii, w związku z tym państwo nie służy mobilizacji mas oraz narzędzia do realizacji dynamicznie wyznaczanych celów, ale zbiera ludzi o różnych światopoglądach (co utrudnia sformowanie ideologii) i łączy ich chęć funkcjonowania w obozie władzy. Taka mozaika ideologiczna utrudnia powstanie opozycji. Rosja Putina jest więc typową kleptokratyczną autokracją, w której najważniejsze są interesy polityczne oligarchów oraz politycznych notabli o najsilniejszej pozycji. Statolatria w Rosji ma wyłącznie charakter stabilizacyjny dla istniejącego reżimu politycznego, pozbawiona jest charakteru ideologicznego oraz wynikającej z ideologii misji.

 Jeden z ukraińskich historyków jako główne cechy raszyzmu-putinizmu wskazuje:

– nieludzkie okrucieństwo;

– zbrodnie przeciwko ludzkości;

– pogardę dla uniwersalnych wartości.

Taka definicja kusi do postawienia ironicznego pytania – jakie państwo w historii faszystowskie nie było? Jeśli za uniwersalne wartości uznamy demoliberalizm, prawoczłowieczyzm i pochodne to większość współczesnych państw świata będzie faszystowska. Patrząc na dwa pierwsze punkty to faszystów należy doszukiwać się już u zarania dziejów co może skłonić do wniosku, że człowiek jest faszystą z natury.

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow uznał, że raszyści są bardziej zaawansowanymi faszystami od historycznych faszystów, ponieważ w okrucieństwie przewyższają klasycznych faszystów, gdyż dysponują o wiele bardziej zaawansowanym sprzętem wojskowym umożliwiającym terroryzowanie ludności na większą skalę. Nie licytując tego kto popełnił większe zbrodnie aż trudno uwierzyć, że polityk reprezentujący naród doświadczony „wielkim głodem” zdecydował się na takie słowa. Poza tym, Włochy Mussoliniego czy Niemcy Hitlera nie dysponowali aż taką liczbą bombowców, a także bombami atomowymi jak Stany Zjednoczone w II wojnie światowej więc należy postawić tu kolejny raz pytanie – czy przypadkiem cały świat od zarania dziejów nie jest faszystowski?

Z putinizmem (raszyzmem) łączony jest również Aleksander Dugin i jego podręcznik „Podstawy geopolityki”. O Duginie pisałem artykuł w sierpniu 2022, gdy stał się bardziej znany po zamachu na jego córkę. Od tego czasu pozycja Dugina w Rosji nie zmieniła się i nie pełni on tam funkcji doradcy Putina jak to implikują media na Zachodzie.

Czytaj także: Dugin kontra Putin

Faszyzm w Rosji

„Czarna sotnia” w literaturze bywa przedstawiana jako rosyjski ruch protofaszystowski. Była to bojówka Związku Narodu Rosyjskiego. Ugrupowanie to było skrajnie antysemickie, a w czasie I wojny światowej również antyniemieckie. Byli umundurowani w czarne uniformy oraz nosili znaczki z podobizną świętego Jerzego. ZNR nie należy jednak uznawać za pierwszego ruchu faszystowskiego, gdyż nie posiadał monistycznej struktury władzy, a sama ksenofobia oraz niechęć do inteligencji to są niewystarczające cechy do takiego sklasyfikowania ruchu. Pierwszy rosyjski ruch faszystowski powstał na emigracji w 1925 w Charbinie złożony ze studentów-emigrantów. W roku 1927 Konstanty Rodzajewski powołał Związek Narodowych Syndykatów rosyjskich robotników-faszystów Dalekiego Wschodu. W 1931 odbył się pierwszy zjazd faszystowskich organizacji, rok później zaczęto wydawać miesięcznik „Nacja” oraz dziennik „Nasz put”. W 1933 roku, Rodzajewski połączył swoją partię z rosyjską organizacją faszystowską funkcjonującą w Stanach Zjednoczonych i oddał władzę w ruchu Anastazemu  Wonsiackiemu, który został przewodniczącym Centralnego Komitetu Wykonawczego Wszechrosyjskiej Faszystowskiej Partii. Niedługo po zjednoczeniu doszło do podziału i władzę w partii przejął Rodzajewski, który podporządkował sobie wszelkie sekcje z wyjątkiem tej funkcjonującej w Stanach. Organizacja miała silne wsparcie materialne oraz finansowe ze strony Japonii. W USA Wonsiacki przewodnicząc Wszechrosyjskiej Organizacji Faszystowskiej, wydawał czasopismo „Faszysta”. W 1924 roku w Europie powstał „Oddział Rosyjski”, który w 1933 zmienił nazwę na „Rosyjski Ruch Narodowo-Socjalistyczny”. W Charbinie w 1934 wydano „Alfabet faszyzmu”, który był programem Wszechrosyjskiej Partii Faszystowskiej napisanym w formie pytań oraz odpowiedzi. WPF działała pod hasłem „Bóg, nacja i praca”. Ruchy faszystowskie nie cieszyły się dużą popularnością pośród „białej emigracji”.

W okresie poradzieckim, za partię jednoznacznie faszystowską należy uznać Rosyjską Jedność Narodową Aleksandra Barkaszowa. Barkaszow uważa, że Rosja odzyska potęgę gdy stanie się czystym etnicznie narodem, czego nie definiuje wyłącznie poprzez usunięcie wrogich elementów etnicznych, ale również alkoholików, kryminalistów; postuluje zakaz mieszanych etnicznie małżeństw. RJN sakralizuje państwo i jest skrajnie antydemokratyczna. Zadaniem Rosji jest wprowadzenie sprawiedliwego porządku na świecie i uwolnienie się zarówno od Stanów jak i od Europy. Jako wroga przedstawia „Żyda”, którego nie definiuje wyłącznie przez pochodzenie bądź religię, ale również definiuje go politycznie – Żydem jest każdy kto sprzyja Żydom.

Faszyzm w Rosji jest jednak skrajnie marginalnym zjawiskiem nie posiadającym rozpoznawalnych liderów, finansów oraz zaplecza intelektualnego. Na Zachodzie jest skłonność do przedstawiania jako faszystowskiego lub faszyzującego ruchu politycznego w Rosji za jego sam antyokcydentalizm. W przypadku Ukrainy – określanie mianem „faszyzmu” putinizmu jest prawdopodobnie również efektem naleciałości z czasów Związku Radzieckiego. Ukraińcy, tak jak Rosjanie, przez wiele pokoleń byli uczeni tej samej historii oraz przekazywano im tę samą wiedzę z zakresu nauk o polityce. W związku z tym, „faszyzm” jest tam kojarzony przede wszystkim z wrogiem-złem absolutnym mającym na celu doprowadzenie do anihilacji ich narodu oraz państwa, bez zastanawiania się nad cechami faszyzmu. Dlatego też rosyjska propaganda faszystami i nazistami określa Ukraińców, którzy w rosyjskim myśleniu politycznym są przedstawiani jako narzędzie Zachodu do zniszczenia „ruskiego miru”, a Ukraińcy – określają tym mianem Rosjan, z powodu chęci podporządkowania Ukrainy przez Rosję. W obu przypadkach „faszysta” jest synonimem „wroga”.

W Rosji w roku 2022 z inicjatywy Ministerstwa Obrony zorganizowano Międzynarodowy Kongres Antyfaszystowski, który – zgodnie z zapowiedzią Szojgu – będzie organizowany co roku ze względu na duże zainteresowanie tematyką. W tym „kongresie” brały udział państwa położone w Azji oraz w Afryce. Nietrudno odnieść wrażenie, że retoryka antyfaszystowska jest przede wszystkim retoryką antyeuropejską i wrogą wobec Białego Człowieka.

Czytaj także: Rewolucja jako kontra

Trzeci Rzym

„Trzeci Rzym” to istotna figura w analizowaniu rosyjskiego systemu politycznego. Chociaż „Trzeci Rzym” na przestrzeni historii był definiowany różnie, niejednokrotnie nawet sprzecznie ze sobą, jest on fundamentem rosyjskiej państwowości. Historia pojęcia sięga Księstwa Moskiewskiego i została stworzona przez mnicha Filoteusza, miała przede wszystkim charakter religijno-historiozoficzny i zakorzeniała zarówno Kościół Prawosławny jak i prawosławne państwo w historii, sięgając Starożytnego Rzymu. Koncepcja ta miała dwojaki charakter – z jednej strony legitymizowała polityczną władzę książęcą, a z drugiej – była mistyczną teorią powstałą w środowisku moskiewskiego kleru.

Koncepcja ta uległa modyfikacji w okresie rządów cara Aleksego Michajłowicza, który był przekonany, że jest powołany do bycia carem wszystkich prawosławnych, a poza losami państwa – odpowiada również za losy Kościoła. Rządy Aleksego Michajłowicza doprowadziły do rozłamu pośród zwolenników teorii „Trzeciego Rzymu” – idea chrześcijańskiego imperium podzieliła się na zwolenników postaci imperialnej (carskiej) oraz kościelnej.

Kolejnym wydarzeniem wpływającym na postać „Trzeciego Rzymu” były rządy cara Piotra I. Reformy przeprowadzone przez cara doprowadziły do zjednoczenia najwyższego władcy, najwyższego dowódcy oraz najwyższego kapłana w jednej osobie, a Kościół został podporządkowany państwu. „Trzeci Rzym” w okresie rządów Piotra I nawiązywał do Rzymu pogańskiego, co pozostało nie bez wpływu na dalsze losy koncepcji.

Po reformach Piotra I, teoretycy „Trzeciego Rzymu” stanęli na rozdrożu – którą drogą powinni podążać? Tą wytyczoną przez rewolucyjną Europę i powstający tam nowy porządek społeczny, czy nawiązywać do tradycji – a jeśli tak to do której? Powstała opozycja imperium-naród oraz państwo-Kościół. Słowianofile, jak Szewyriow, głosili ideę powrotu do narodu, a Uwarow apelował o kształcenie w duchu jedności prawosławia, samodzierżawia i ludowości. Słowianofile powracali do idei Świętej Rusi. Alternatywą wobec nich były idee Hercena, którego obszczina, dawała możliwość przejścia do socjalizmu, zachowując przy tym tożsamość narodu rosyjskiego. Konflikt pomiędzy imperium a narodem starał się rozstrzygnąć Tiutczew, który głosił, że Imperium Rosyjskie powinno przyjąć tożsamość chrześcijańskiego imperium, a wówczas rosyjski naród odnalazłby siebie w granicach autentycznego chrześcijańskiego cesarstwa. Dostojewski z kolei odnosił się do pojęcia „ogólnoludzkości” i uważał, że zjednoczenie narodu z górną warstwą sprawi, że narodowa idea „Trzeciego Rzymu” nabierze charakteru uniwersalnego.

Bolszewicy nie pozostali obojętni wobec koncepcji „Trzeciego Rzymu” i stwierdzili, że „Trzeci Rzym” jest „Trzecią Międzynarodówką”. „Trzeci Rzym” w koncepcji Bierdiajewa oraz Fiedotowa – zamiast stanowić fundament do budowy chrześcijańskiego imperium, zaczął stanowić fundament do budowy Kominternu.

Własne rozumienie „Trzeciego Rzymu” reprezentowali również eurazjaniści pierwszej fali. Uznali, że logika rozwoju rosyjskiej cywilizacji była tożsama z logiką rozwoju Eurazji. „Zbawienia” zaczęli poszukiwać w superetnosie, którego funkcjonowania nie miały regulować już kwestie religijne, a terytorialne, polityczne oraz kulturowe.

Figura „Trzeciego Rzymu” widoczna jest również w „Czwartej Teorii Politycznej” Aleksandra Dugina. Rosyjski politolog przypisuje Rosji mesjanistyczną rolę polegającą na przyjęciu przez nią głównej roli w walce z „atlantyzmem” i Rosja ma opracować ideologię „krucjaty przeciw Zachodowi”, w której to nie może pozostać sama.

W przypadku Rosji Putina, figura „Trzeciego Rzymu” przyjmuje znaczenie Rosji-oblężonej twierdzy. Kryzys ukraiński (zanim przerodził się w wojnę), a także narracja prowadzona w trakcie wojny, ukazują w jaki sposób prowadzona jest narracja Kremla. Retoryka Moskwy ukazuje Rosję jako stronę nie dążącą do wojny, zmuszoną do wystosowania ultimatum, a w sytuacji krytycznej – do rozpoczęcia działań wojennych – celem wyprzedzenia dążeń NATO do „okrążenia Rosji”. W orędziu wygłoszonym 21.02.2023 przed połączonymi izbami parlamentu, Władimir Putin kolejny raz przedstawił Rosję jako „oblężoną twierdzę” – obwinił Zachód za wojnę na Ukrainie oraz wspomniał o rzekomo agresywnych planach NATO względem Rosji. Uznał, że Zachód zamierza oderwać Ukrainę od Rosji i „skończyć z Rosją”, zniszczyć powojenny system międzynarodowy, a także narzucić całemu światu hegemonię oraz ideologię odrzucającą tradycyjne wartości obyczajowe i moralne. W każdym z jego przemówień nie brakuje analogii do Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.

Putinistyczny „Trzeci Rzym” przedstawia Rosję jako państwo stanowiące alternatywę ideową dla Zachodu, przez co Rosja staje się celem jego ataków. Rosja jednak niewiele ma wspólnego z tradycją, chyba, że za tradycyjne uznamy przemoc domową, alkoholizm i prostytucję, a w powojennej Europie to jednak Rosja, a nie Stany Zjednoczone, rozpoczęły wojnę, która bezpośrednio zagraża pokojowi na kontynencie i stwarza ryzyko kolejnej globalnej wojny.

Czy putinizm jest faszystowski?

Odnosząc się po kolei do przytoczonych w artykule o faszyzmie oraz cech charakterystycznych dla faszyzmu, mając na uwadze powyższe informacje zawarte w niniejszym artykule, przedstawię dlaczego Rosja Putina NIE JEST faszystowska.

1. Ernst Nolte – faszyzm to antymarksizm zmierzający do zniszczenia przeciwnika poprzez zbudowanie odmiennej, chociaż zbliżonej ideologii i zastosowanie prawie identycznych i zbliżonych metod, jednakże zawsze w ramach narodowego samostanowienia i niepowtarzalności zjawiska – w Rosji nie ma nastrojów antymarksistowskich – co więcej, istnieje bardzo duży sentyment do ZSRR wynikający z poszanowania do własnej historii. Ludzie są wychowywani w kulcie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej oraz poświęcenia żołnierzy Armii Czerwonej oraz cywili w wojnie z III Rzeszą. Co więcej, w Federacji Rosyjskiej nie jest budowana jakakolwiek ideologia wyznaczająca konkretne cele oraz metody ich osiągnięcia.

2. Eatwell – faszyzm, mimo odmienności związanych z narodową specyfiką dla każdego ruchu faszystowskiego, a także łagodzenia radykalnego tonu gdy rósł w siłę, posiadał wspólny rdzeń oparty na próbie stworzenia holistyczno-narodowej radykalnej trzeciej drogi – putinizm nie jest narodowy ani radykalny. Jest mozaiką ideologiczną uniemożliwiającą powstanie jakiejkolwiek ideologii. Charakter putinizmu jest bardzo centrystyczny – niszczone są ruchy skrajne (jak chociażby Partia Narodowo-Bolszewicka Limonowa), ale też tzw. Zapadnicy.

3. Emilio Gentile – faszyzm jako ruch masowy łączący różne klasy, ale w większości złożony z przedstawicieli klasy średniej, który uważa się za ruch mający doprowadzić do odrodzenia narodowego, jest w stanie wojny z przeciwnikami i dąży do wyłączności w dziedzinie władzy przez wykorzystanie terroru, taktyki parlamentarnej i kompromisów w celu utworzenia nowego systemu władzy przy zniszczeniu demokracji – Jedna Rosja nie jest partią masową, a w Rosji nie występuje aparat partyjno-państwowy umożliwiający przeprowadzenie skutecznej mobilizacji mas. Putinizm ma na sztandarach, zwłaszcza od momentu wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej, odbudowę mocarstwowej pozycji Rosji, ale trudno to nazwać odrodzeniem narodowym jeśli na odrodzenie narodowe mają składać się kult młodości oraz rewolucja w działaniu charakterystyczne dla faszyzmu. Putinizm nie kreuje również konceptu „nowego Rosjanina” jak to miało miejsce w faszyzmie włoskim, który wykreował „nowego Włocha”.

Jacek Bartyzel – [w sensie ścisłym] faszyzm to ruch polityczny, doktryna, a także system ustrojowy panujący we Włoszech, z kolei w sensie szerokim – ruchy polityczne, doktryny i systemy w innych krajach nawiązujące do włoskiego faszyzmu, stanowiące syntezę nacjonalizmu, socjalizmu oraz syndykalizmu – putinizm nie nawiązuje do włoskiego faszyzmu, ale jest syntezą elementów okresu Związku Radzieckiego, Imperialnej Rosji oraz nowych cech nadanych wraz z powstaniem Federacji Rosyjskiej. Nacjonalizmu, socjalizmu niemarksistowskiego i syndykalizmu próżno tam poszukiwać.

Putinizm również nie jest koncepcją filozoficzną, spirytualistyczną, etyczną, religijną, historyczną lub realistyczną, a putiniści nawet nie starają się udowodnić jakoby taką miał być. Jak wspomniałem wielokrotnie w tym wpisie – putinizm trudno w ogóle określić mianem starannie wypracowanej ideologii, jest to system polityczny pozbawiony zabarwienia ideologicznego. Putinizm pozbawiony jest również kultu młodości, przemocy (sam fakt prowadzenia wojny napastniczej to za mało by dowieść, że takowy kult występuje), nie jest rewolucyjny, a statolatria nie ma na celu mobilizacji, nie stoi za nią żadna misja wynikająca z przesłanek ideologicznych, poza samą stabilizacją reżimu politycznego.

Putinizm nie jest więc żadnym raszyzmem-faszyzmem. To najzwyklejsza w świecie autokratyczna kleptokracja grupy oligarchów oraz partyjnych notabli. Nie stoi za nim żadna misja ideologiczna, a jest rosyjską wersją konserwatyzmu polegającą na poszanowaniu figury lidera, roli państwa oraz jego historii z występującym resentymentem i rewizjonizmem. Rosję Putina trudno wiązać także z nacjonalizmem. W Rosji za poglądy nacjonalistyczne można iść do więzienia, putiniści chwalą się imigracją z Azji Centralnej, ok. 20% mieszkańców Federacji Rosyjskiej nie jest etnicznymi Rosjaninami, a nie-Rosjanie pełnią nawet najważniejsze funkcje państwowe (przykładem mogą być tutaj Tuwiniec Szojgu oraz Tatar Gierasimow). W dodatku wielu oligarchów rosyjskich ma pochodzenie żydowskie i od zachodnich globalistów różni ich wyłącznie obecność po przeciwnym biegunie. Warto też dodać, że Rosja wraz z Izraelem często powtarza kłamstwa dotyczące roli Polaków w II wojnie światowej. Śmiem postawić tezę, że gdyby w Rosji panował faszyzm jak to mówią w mediach zachodnich to rosyjscy żołnierze by nie zabierali ze sobą flag radzieckich na front lecz odnosili się do dziedzictwa generała Własowa i „własowców” – ale żołnierzy z symbolami ROA ujrzymy w ochotniczych jednostkach złożonych z Rosjan walczących po stronie nie Federacji Rosyjskiej, ale Ukrainy – ponieważ walczą z myślą o Rosji wolnej od eurazjatów różnego formatu oraz wolnej od oligarchów.

Wesprzyj portal
Budujmy razem miejsce dla poważnej debaty o społeczeństwie i państwie polskim
Wesprzyj

Bibliografia

Bäcker R., Nietradycyjna teoria polityki, Toruń 2011.

Bäcker R., Rosyjskie myślenie polityczne za czasów prezydenta Putina, Toruń 2007.

Romanowski D., Trzeci Rzym, Rozwój rosyjskiej idei imperialnej, Kraków 2013.

Netografia

Domańska D., Rodkiewicz W., Wiśniewska I, Orędzie Putina: próba jednoczenia Rosjan i szantaż wobec Zachodu – https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2021-12-20/rosyjski-szantaz-wobec-zachodu

Menkiszak M., Rosyjski szantaż wobec Zachodu – https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2021-12-20/rosyjski-szantaz-wobec-zachodu

Rzeczpospolita, Szojgu: Międzynarodowy Kongres Antyfaszystowski będzie odbywał się co rokuInternational Anti-Fascist Conference 

Wikipedia, faszyzm rosyjski – https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_rosyjski